W tym roku wiosna była bardzo ciepła i słoneczna, co zaowocowało wcześniejszym kwitnieniem wszystkich pszczelich pożytków. Natomiast w czasie lipcowych przeglądów zaobserwowaliśmy w naszej pasiece, że w rodzinach pszczelich właściwie nie ma już trutni.
To normalne, że pszczoły na zimę wypędzają trutnie z ula, bo to duże żarłoki, które zjadłby zimowe zapasy powodując śmierć głodową całej rodziny, ale zazwyczaj wypędzanie trutni odbywa się w sierpniu i wrześniu. Czy dowodzi to, że pracowite pszczoły rozpoczęły już przygotowania do zimy, tym samym, że jesień i zima mogą przyjść do nas wcześniej? Czy też tylko to, że kończą się pożytki?
Będziemy to obserwować!
Ale te trutnie są piękne, takie muskularne 🙂
I można je nawet pogłaskać, bo nie mają żądła 🙂